Rozwój duchowy – czym jest?

Ostatnio bardzo modny stał się temat rozwoju duchowego. W naszym zasięgu jest coraz więcej różnego rodzaju szkół, kursów, książek i innych źródeł, z których możemy czerpać wiedzę. Nasuwa się więc pytanie: skąd bierze się to zainteresowanie tematem? Czy rozwój duchowy to rodzaj kolejnej mody czy też jest to warunek konieczny do przeżycia w naszych czasach? Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba najpierw zrozumieć czym jest duch i dusza, a potem dopiero można zrozumieć czym tak na prawdę jest rozwój duchowy.

Young couple doing yogaCzasy, w których żyjemy są niezwykłe. Jest to czas przełomu, kiedy to jedna epoka kończy się, a druga zaczyna. Ostatnie 8,5 miliona lat trwała epoka patriarchatu, która we wschodniej filozofii jest określana jako Kali Yuga. Epoka ciemności, wielkich trudności. Czas, którym kierował mężczyzna. W tej epoce Kosmos stworzył nam wyjątkowe, trudne warunki. Doświadczaliśmy więc wojen, rewolucji, walki na każdym poziomie, zniszczenia, głodu. A wszystko po to byśmy rozwinęli w sobie wielkiego ducha – męstwa, odwagi, siły woli, chęci przeżycia, dyscypliny, przywództwa czy optymizmu. Historia pokazuje, że cena tej nauki była bardzo wysoka, ale bez niej nie byłoby możliwe zaliczenie kosmicznego egzaminu, który musi zdać każdy mężczyzna. Niestety bez ciężkich doświadczeń nie jest to możliwe. Nie zrobimy tego za pomocą kaset, książek czy medytacji. Nie wyręczy nas żaden nauczyciel. Jak odbywa się to szkolenie? Jest wiele możliwości, ale bardzo często mężczyźni szkoleni są przez ciemną energię. Kiedyś mówiono, że w człowieka wstąpił diabeł, jednak dzisiaj nikt w takie sformułowanie nie wierzy. Niesłusznie. Diabeł, szatan czy czort to nie abstrakcja, są to imiona naszych nauczycieli. Jeśli mężczyzna jest słaby (w sensie duchowym) to ciemna energia z łatwością w niego wnika, a słaby duch nie jest w stanie tej szkolącej, mocniejszej od niego sile się przeciwstawić. Wtedy siła ta zaczyna człowiekiem kierować. Stąd biorą się takie straszne przypadki życiowe jak bicie żon, gwałty na dzieciach, zabójstwa i wszelkie zbrodnie i patologie. Mężczyzna doświadczając siebie w roli sprawcy cierpi, a więc szybko zaczyna rozumieć jak ważnym jest posiadanie silnego ducha. Ducha, który potrafi sprzeciwić się silnej, ciemnej energii. Epoka patriarchlna ma też swój pozytywny aspekt. Przez ten długi okres udało się naszej cywilizacji dokonać wielkiego, naukowego otwarcia. Rozwinęliśmy technologie, zbudowaliśmy wspaniałe miasta, urządzenia, maszyny, korzystamy z energii atomu, byliśmy nawet na Księżycu. Pokonaliśmy wiele nieuleczalnych chorób, ale oprócz medycyny rozwinęliśmy też inne kierunki naukowe jak choćby fizykę kwantową czy chemię na poziomie molekularnym. Rozwój ten należy do pierwiastka męskiego, jest jego domeną. Mężczyzna zdobywa więc świat, ale na poziomie zewnętrznym. Dlaczego to robi? Prawdziwy powód i motywacja jest zawsze taka sama – mężczyzna pragnie zaimponować kobiecie, zdobyć jej miłość, a więc duszę. A dlaczego mężczyzna pragnie zdobyć duszę kobiety? Najprościej można odpowiedzieć tak: dlatego, że możliwości kobiety również są niesamowite. Powiedziałam już, że mężczyzna zdobywa świat zewnętrzny. Kobieta natomiast rozwija ten wewnętrzny. W czasie trwania epoki męskiej kobieta również rozwijała swoje umiejętności – swoją duszę. Gromadziła ogromny kapitał niezwykłej wiedzy. Obecnie, wraz z końcem epoki mężczyzny następuje epoka matriarchatu, w której główną rolę odgrywać będzie kobieta. Podobnie jak poprzednia, również i ta epoka będzie trwać 8,5 miliona lat. Teraz będziemy rozwijać to co zaproponuje żeńska dusza. A nie będzie to wcale prosta i łatwa nauka. To, co dał nam mężczyzna jest nam dobrze znane, ale jak rozwinie naszą cywilizację kobieta? Mężczyzna wymyślił internet – kobieta nauczy nas połączenia telepatycznego, które będzie równie szybkie i autentyczne. Mężczyzna wymyślił rakietę i poleciał na Księżyc – kobieta nie potrzebuje rakiety, wystarczy, że wyśle swoją myśl i zobaczy Księżyc równie wyraźnie nie wychodząc z domu. Taka umiejętność to podróż astralna. Idźmy dalej. Mężczyzna wynalazł różne przyrządy laboratoryjne i diagnostyczne – kobieta zamiast tego rozwija dar jasnowidzenia, który od razu pokazuje jej jaki organ jest zniszczony czy jaki jest skład chemiczny krwi. To medycyna bioenergoinformacyjna. Mężczyzna wyprodukował narzędzia chirurgiczne. Kobieta operuje wzrokiem, za pomocą silnej i czystej energii bez skalpela. Kobieta nie musi czytać książek, które wydrukował mężczyzna. Kobieta kładzie na nich rękę i od razu skanuje zawartość. Kobieta zagląda w duszę i widzi los swój i swoich bliskich – wystarczy, że się skupi, zada pytanie podświadomości i natychmiast otrzymuje odpowiedź. A jeśli nawet napotka na trudność, to zawsze może się zwrócić do pola Akaszy (informacyjnego pola Ziemi) i ściągnie tą informację jak z biblioteki. Nie musi, tak jak to robi mężczyzna, obserwować planet i obliczać horoskopów. Przykładów można by mnożyć… Czym jest więc rozwój duchowy? Odpowiem inaczej: kiedy zdobędziemy w sobie wielkiego ducha i osiągniemy duszę, która tak wiele potrafi, to wtedy możemy powiedzieć, że rozwinęliśmy się duchowo. Jak widać, nie jest to wcale takie proste. W tej sekcji – Rozwój Duchowy – chciałbym przybliżyć to zagadnienie. Będę pisać o tym jak pracuje żeńska dusza, o jej możliwościach i zagrożeniach